Otwieranie galerii handlowej to bardzo skomplikowany temat biznesowy. Wielość czynników wpływających na przyszłe powodzenie lub niepowodzenie wielkogabarytowych powierzchni handlowych sprawia, że ustalenie najważniejszych cech dobrze prosperującego i opłacalnego centrum handlowego graniczy wręcz z cudem. Inwestycje w galerie handlowe, ich trafność i efektywność, zależy w znacznej mierze od najemców i lokalizacji.
Pierwszy czynnik de facto jest zdeterminowany przez drugi. Trafne inwestycje w galerie handlowe muszą przede wszystkim mieć zrozumienie otoczenia, lokalizacji i ludzi, którzy są w pobliżu. Mimo procesów globalistycznych wciąż różnice w zakresie zachowania i preferencji konsumenckich w różnych rejonach Polski mocno się różnią. Uderzają różnice między tzw. „ścianą wschodnią”, historycznie bliskim zachodnim sąsiadom Opolem, czy Pomorzem. Inwestycje w galerie handlowe charakteryzują się bardzo kapitałochłonnym charakterem, co skutecznie wyłącza z procesu inwestycyjnego inwestorów indywidualnych i drobnych. Ci ostatni próbują ostatnimi czasy inwestycji w małe, lokalne galerie handlowe, często budowane na kształt wielotematycznego butiku. Rynek galerii handlowych jest obszarem, który spełnia wciąż kluczową rolę w zakresie biznesów opartych o rynek nieruchomości komercyjnych, chociaż tendencje zaczynają powoli się zmieniać.
Dotychczas inwestycje w galerie handlowe kojarzone były głównie z większymi miastami (powyżej 200 tys. osób), tymczasem, jak wskazują badania PRCH Retail Research Forum, w przeciągu następnych lat w Polsce największe zapotrzebowanie na powierzchnie handlowe będzie w zdecydowanie mniejszych miejscowościach – rzędu 30 000-50 000 mieszkańców. Moment, w którym wielkie, międzynarodowe najczęściej marki zawitają w małych miejscowościach można traktować jako swoisty znak czasów, lecz pod względem biznesowym jest to znak, że opłacalność biznesu opartego na inwestycjach w galerie handlowe dla niektórych dopiero może się zaczynać.